Wydaje mI sIę, ze najmnIej ważne jest, co ja tutaj o sobIe napIsze :IMożna pIsać o sobIe same wspanIałe rzeczy ale to nIe na tympolega,słowo oceny nie należy do nas samych, musImy lIczyć się zezdanIem ludzI którzy otaczają nas na co dzIeń, z którymI wIelokrotnieprzeżywamy wzlotyI upadkI, chwIle pamIętne oraz te, o którychchcIelIbyśmy zapomnIeć. To właśnIe OnI najlepiej wIedza jacy jesteśmynaprawdę.Ktoś może sIę nIe zgodzIć ze mną, powIedzIeć, że nIe jestIstotne co sądzą o kImś InnI... oczywIście że tak! Pod warunkIem, że sąto ludzIe,którzy nas nIe znają, którzy zupełnIe nIe wIedza co z sobąprezentujemy. GłupIe wytykanie wad, kIerowanIe pod naszym adresemnIemIłych słów to codzIenność;/ MusImy przyjąć do wIadomoścI, zeIstnIeją ludzIe zatracenI w kompleksach, kryjący nIskie poczuciewłasnej wartości... =(
Życie to notes zapisany
bólem,łzami,radością-nieszcerą
Przenika samo zakłamanie,
w szybach odbijają się twarze
morderców,przemykających w duszę
każdego z nas.
